Patronem parafii jest Matka Boska Fatimska

Fatima - to imię które przez długi okres czasu kojarzyło się z treściami anty chrześcijańskimi, to imię, jedynej córki Mahometa - proroka pierwszego Czerwonego niebezpieczeństwa.

Boża Opatrzność sprawiła, że w czasie tworzenia się drugiego Czerwonego niebezpieczeństwa - ateistycznego komunizmu - imię Fatima, nabrało cudownego chrześcijańskiego znaczenia.
To właśnie w Fatima, Matka Boża Różańcowa, objawiła się trójce portugalskich pastuszków.

W trzecim roku I Wojny Światowej, Najświętsza Panna, zstąpiła na ziemię, by przekazać orędzie pokoju. Trzymała w ręku różaniec - broń, której mężczyźni mogliby użyć dla zakończenia wszystkich wojen, a swoje czyste i niepokalane serce - otwierała dla grzeszników.

1916 r.

Pierwsze objawienie się anioła dzieciom w Loca do Cabeco w górach, dokąd codziennie udawały się ze swoją trzódkę. Były to: Łucja (10 lat) i jej kuzyni: Franciszek (9 lat) i Hiacynta (7 lat). Zatrwożonym dzieciom anioł powiedział: "Nie bójcie się, jestem Aniołem pokoju... Módlcie się razem ze mną: Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie, kocham Cię! Przepraszam Cię za tych, którzy w Ciebie nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Tobie nie ufają i którzy Cię nie kochają ".

Kilka miesięcy później, gdy dzieci były razem przy studni, anioł ukazał się im po raz drugi i powiedział: "Co robicie? Módlcie się, módlcie się wiele! Najświętsze Serca Jezusa i Maryi mają względem was zamiary pełne miłosierdzia. . . Ofiarowujcie nieustannie Zbawicielowi wasze modlitwy i ofiary... jako wynagrodzenie za tyle grzechów, jakimi jest obrażany i na uproszenie nawrócenia grzeszników ".

Około dwa miesiące później anioł ukazał się tym samym pastuszkom po raz trzeci w Loca do Cabeco, ukląkł i odmówił modlitwę: "O Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, uwielbiam Was w najgłębszej pokorze, ofiarując najdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecne na wszystkich ołtarzach świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, Jakimi jest obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Serca Najświętszego, przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę o łaskę nawrócenia dla biednych grzeszników... Pożywajcie Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, którego ludzie niewdzięczni w sposób tak straszny znieważają ".

W ten sposób Anioł Pański przygotował troje pokornych pastuszków do nawiedzin Niepokalanej Dziewicy.

1917 r.

13 maja

Pierwsze objawienie się Matki Bożej trzem pastuszkom: Łucji i jej kuzynom Frankowi z siostrą Hiacyną. Z prawdziwie matczyną czułością odezwała się do przerażonych nieco dzieci: "Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, byście tu przyszli sześć razy z rzędu o tej samej godzinie, 13-tego każdego miesiąca. W październiku powiem wam kim jestem i czego od was pragnę... Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata ".

13 czerwca

W drugim objawieniu Matka Boża ponowiła prośbę: "Chcę, abyście odmawiali różaniec i nauczyli się czytać ". Na prośbę, by ich troje zabrała z sobą do Nieba, Pani odpowiedziała: "Wkrótce zabiorę Hiacyntę i Frania. Ale ty musisz pozostać tu na ziemi dłużej... Ja cię nigdy nie opuszczę. Moje Serce Niepokalane będzie twoją ucieczką i drogę, która cię zaprowadzi do Boga ".

13 lipca

Podczas trzeciego objawienia dzieci otacza już ponad pięć tysięcy osób. Nikt jednak, oprócz dzieci, nie widzi Pani, która prosi: "W dalszym ciągu odmawiajcie codziennie różaniec na uproszenie pokoju... Ofiarujcie się za grzeszników i powtarzajcie często, zwłaszcza spełniając jakąś ofiarę: "O Jezu, to z miłości do Ciebie za nawrócenie grzeszników .... Przyjdę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię świętą wynagradzającą w pierwsze soboty... "
Przed odejście Pani poleciła dodawać po każdej dziesiątce różańca: "O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chroń od ognie piekielnego; zaprowadź do nieba wszystkie dusze, a szczególnie te, które najwięcej potrzebują Twego miłosierdzia ".

19 sierpnia

Czwarte objawienie miało miejsce w Valinhos, sześć dni później od zamierzonego terminu, ponieważ burmistrz miasta, mason, trzymał dzieci w więzieniu w celu wydobycia z nich tajemnicy powierzonej im przez Panią, lecz bezskutecznie.
Pani z czułością wyraziła współczucie swym małym przyjaciołom z powodu cierpień, jakich stały się ofiarą. Poleciła im: "Chcę, abyście nadal odmawiali codziennie różaniec ". Zapowiedziała cud w ostatnim miesiącu i na koniec dodała: "Módlcie się, módlcie się bardzo, gdyż wiele dusz idzie do piekła, bo nie ma nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił".

13 września

Tym razem w miejscu objawień zgromadziło się ponad 25 tysięcy osób. Wszyscy ujrzeli biały obłok, który otoczył dąb i dzieci w chwili, gdy ukarała się Pani. Równocześnie spadały z nieba jakby białe kwiaty, które rozpływały się w powietrzu, Tanim zetknęły się z ziemią. Pani znów nalegała na dzieci: "Odmawiajcie w dalszym ciągu różaniec na uproszenie zakończenia wojny... Bóg jest zadowolony z waszych ofiar... "

13 października

Cała Portugalia z wielkim napięciem oczekiwała na ten dzień. Mimo ulewnego deszczu, w miejscu objawień zebrało się ponad 50 tysięcy osób. Wspólnie odmawiano różaniec.
Pani przedstawiła się dzieciom: "Jestem Królową Różańca świętego. Przychodzę zachęcić wiernych do od zmiany życia, aby nie zasmucali grzechami swymi Zbawiciela, który jest tak obrażany, aby odmawiali różaniec, aby się poprawili i czynili pokutę za grzechy. Chcę, aby zbudowano tu kaplicę ku mej czci ".
Wtem Łucja zwraca się do zebranych: "Patrzcie na słońce! "
W tej chwili deszcz przestaje padać i chmury się rozpraszają. Ukazuje się słońce, podobne do tarczy srebrnej i poczyna się obracać jakby koło ogniste. Ziemia, drzewa, skały, ludzie, wszystko przybiera kolejno barwę żółtą, różową, niebieską i fioletową. Słońce zatrzymuje się na chwilę. I znów poczyna się obracać jako olbrzymia tarcza. Zatrzymuje się po raz drugi, by Ta chwilę ponowić swój "taniec" fantastyczny, trwający dziesięć minut. Gdy zebrani oprzytomnieli stwierdzili, że mają suche ubrania.
Bp Leirii stwierdził w liście pasterskim z 1930 roku: "Świadkami tego zjawiska, nie odnotowanego przez żadne obserwatorium astronomiczne, a zatem nie będące zjawiskiem natury, byli ludzie wszystkich środowisk i klas społecznych, wierzący i niewierzący, dziennikarze głównych portugalskich dzienników a także osoby oddalone o wiele kilometrów, co wyklucza możliwość zbiorowej halucynacji... "

 

Copyright © Parafia Olchowa pw. Matki Bożej Fatimskiej.  Projekt i wykonanie dwnet.eu

stat4u